19 marca 2017

Czy życie blogera jest idealne? & Bomber jacket

"Budzę się rano w białym łóżku, białej pościeli, białym pokoju. Rozglądam się , poszukuje telefonu. Nagle zauważam znajome jabłko połyskujące na stole. Biorę swojego nowiutkiego i'phone'a w dłoń i przeglądam wszystkie możliwe portale społecznościowe. Po chwili wstaje i idę do swojej kuchni gdzie czeka na mnie moje ulubione śniadanie- musli z jogurtem naturalnym i owocami. Robię zdjęcie i wstawiam na mojego instagrama, a później zabieram się za jedzenie. Po skończonym posiłku przyjeżdża mój stylista, fotograf oraz pani makijażystka i sprawiają, że wyglądam jak milion dolarów. Sesja trwa niedługo, zresztą później wszystkie zdjęcia lądują u mojego informatyka, który sprawia, że wyglądają jeszcze bardziej nieziemsko. Moim zadaniem jest tylko napisać, trzy zdania, które pomaga mi skleić polonistka oraz wkleić kilka moim zdaniem najlepszych zdjęć. Post w mgnieniu oka ląduje na blogu. W międzyczasie jeszcze zabieram się za odpisywanie kilku firmom na współprace i otwieranie paczek, które doszły dzisiaj rano. Późnym popołudniem wybieram się ze znajomymi do restauracji i na dyskotekę, a nocą kładę się z uśmiechem i myślę "Jakie to życie blogera, jest idealne"..."


 Powyższy przykład pokazał, jakie to idealne życie ma teraz każdy bloger, prawda? Ale czy to co tam jest zawarte jest zgodne z prawdą? Odpowiem zgodnie z prawdą, na podstawie własnych doświadczeń po kilku latach na blogosferze. NIE.
Pewnie nie raz, nie dwa zastanawialiście się jakie życie mają blogerzy, których czytacie i lubicie czytać. Przeglądaliście ich instagrama, zachwycaliście się zdjęciami, czując ogromną zazdrość dla "idealnego" życia jakie prowadzą. Wydawało by się, że faktycznie macie racje. Piękne zdjęcia, co raz nowsze stylizacje, współprace, grono czytelników. Jednak czy za tym wszystkim co jest takie na pozór idealne nie kryje się coś o czym osoba, która na dłuższą metę nie miała nic wspólnego z blogowaniem nie pomyślała?
 Być może wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że bloger też jest człowiekiem. Bloger ma tak samo szkołę, przyjaciół, swoje życie prywatne, do którego nie chcę wpuszczać osób z zewnątrz. To co widzisz na blogu, jest tym co autor chce pokazać, a nie tym jak jest naprawdę. Prawda jest taka, że bloger ma tak samo nudne, rutynowe życie jak każdy z nas. Jednak blog jest taką małą odskocznią od rzeczywistości, którą można kreować w dowolny sposób. Z blogiem jest trochę jak z grą rpg. To bloger kreuje postać i życie jakie ma wieść na blogu. To tutaj można na chwilę poczuć się jak modelka czy fotograf. I prawda jest taka, że nikt nie wie jak jest naprawdę. Żaden czytelnik nie wie kto kryje się za tą idealną dziewczyną ze zdjęć. A więc, jak z tym blogowaniem jest naprawdę?
 Prawda jest taka, że powyższy przykład może zgadzać się w jednym na tysiąc przypadków. Tak naprawdę, nie budzę się w białym tumblr pokoju, nie wita mnie fit śniadanie, nie przyjeżdżają do mnie ludzie od zdjęć, makijażu ,stylizacji. Posty wymyślam, kreuje sama. Zdjęcia przerabiam własnymi siłami, a paczek nie dostaje nie wiadomo jaką ilość. Tak szczerze, to jak każdy normalny człowiek wstaje o 6 i w biegu jem kanapkę, którą przygotowuje na szybko, lecę na autobus i wracam padnięta ze szkoły, nie mając czasu na żadne przyjemności. Tak właśnie wygląda to "idealne" życie blogera, który jest taki sam jak każdy z was. Tak, prowadzę bloga, ale to co się w nim znajduję jest tylko namiastką mojego mało idealnego życia.
Dlatego muszę ze smutkiem przyznać, że nie zawsze ze wszystkim zdążam, a czasem mój blog świeci pustkami, bo moja doba również ma 24 godziny. W te 24 godziny kiedy normalny człowiek musi ogarniać kilka spraw, ja muszę jeszcze być stylistą, makijażystką, modelką, informatykiem i polonistką w jednym dlatego nie zawsze 24 godziny wystarczą. I choć głupio mi czasem zostawić bloga bez posta przez kolejny tydzień, to niestety muszę systematyzować rzeczy ważne i ważniejsze.
Dlatego proszę was, gdy następnym razem poczujecie ukłucie zazdrości przeglądając waszego ulubionego bloga, pomyślcie, że bloger jest taki sam jak wy. Różnica jest tylko taka, że bloger ma pasje jaką jest pisanie i dzielenie się swoim życiem z innymi. A jeśli zezłościcie się, że kolejny już, któryś z kolei tydzień nie ma posta to zalecam spróbowanie prowadzenia bloga i zasmakowania tego "idealnego" życia, jakie my wszyscy blogerzy wiedziemy.




Sweater-Sinsay ;Bomber Jacket-Bershka; Belt-New Yorker; Pants-Bershka; Boots-Stradivarius

Czy wy również czasem zazdrościcie "idealnego" życia blogerom?
Czy będąc blogerami, zauważacie róźnice pomiędzy stereotypem a rzeczywistością? 

27 komentarzy:

  1. W zasadzie to życie blogerki nie jest takie piękne i idealne jak się wydaje :)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno nie jest idealne :-) Powiedziałabym nawet, że jest trudniejsze, bo z moich obserwacji wynika, że czasami trzeba żyć dwoma życiami - tym prawdziwym i tym wirtualnym. Tym co chce zostawić dla siebie i innych w realu a tym co pokazuje w Internecie. Jeżeli jest prawdziwy w życiu i świecie wirtualnym to jest spójny i wtedy żyje mu się łatwiej :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No życie nie jest idealne. Zgodzę się z Tobą :)
    Prosze o glos ❤http://szyciowyblogroku.pl/zgloszenie/mnisiowo/

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, musimy ogarnąć życie wirtualne i prywatne w tych krótkich 24 godzinach. Staramy się sprawiać pozór idealnego życia, a tak na prawdę jest ono czasem gorsze od tego normalnego. Mamy więcej pracy, bo musimy połączyć te dwa światy ze sobą. Znam to uczucie, gdy przez kolejny tydzień nie masz pomysłu na post, a nie chcesz zawieść swoich czytelników. Jest to strasznie czasochłonne.
    Mój blog ---> KLIK

    Pozdrawiam, Werciax

    OdpowiedzUsuń
  5. Panuje też taki stereotyp że blogi są tylko o modzie i kosmetykach. Nie prawda! Ja jestem żywym dowodem na to że można pisać o czymś innym :)
    http://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z tym w 100%. Wiele osób myśli, że życie jest ekstra bo dostajesz paczki itd. A nie widzi tego, ile czasu spędza się nad zdjęciami, czy samym pisaniem posta. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jest idealne :) czasem trzeba się nieźle nagimnastykować by pogodzić tych wirtualnych znajomych i wpisy z rzeczywistymi znajomościami, ale jak nudno by było gdyby ta blogosfera nie istniała?! az strach pomysleć :D
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje zdjęcia i stylizacja jak zawsze prezentują się super :)

    http://kaarollkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację, że życie blogera tak nie wygląda, zresztą pewnie u nikogo tak nie jest...

    NASZ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładnie to ujęłaś, ludzie często oceniają blogerów po tym ile pieniędzy zarabia przez taką "durną robotę", a tak naprawdę każdy z nas jest człowiekiem i ma swoje wzloty i upadki, obserwuję :)
    photos-by-mef.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy wpis. Dobrze napisałaś, że Bloger pisze to co chce, aby znalazło się na blogu. Dla mnie mój blog to praca nad samym sobą w jeszcze większym znaczeniu niż by to się mogło wydawać, bo codziennie ciężko pracuję, żeby po miesiącu stwierdzić, że chcę podsumować pewne etapy i zwyczajnie piszę... wtedy myśli sprawiają, że chce być lepszy i pokazać ten świat jak najlepiej, z drugiej strony nie kreuję jakiegoś idealnego życia... chcę być szczęśliwym. :)

    Pozdrawiam Pasjonat Życia

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja odnoszę wrażenie, że niczyje życie w 100% nie będzie idealne, jeżeli nie zaczniemy sami sie o to starać - trzeba mieć pozytywne nastawienie, kochać to, co się robi, umieć jak najlepiej rozgospodarować czas. Ludzie zbyt często patrzą z zazdrością na innych i widzą jedynie pieniądze, których góry rzekomo np. tacy blogerzy zarabiają - nie dostrzegają trudu włożonego we wpisy, zdjęcia, dopracowanie każdego najmniejszego detalu. Dla mnie to piękne, że ktoś może czerpać korzyść ze swojej pasji - i że może robić to, co lubi i co go uszczęśliwia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się nad tym nie zastanwiałam nigdy bo bloga założyłam dla swoich pasjii i sztuki jaką tworzę, z czasem mi przyszedł pomysł do głowy aby być też blogerką modową. Ja raczej podchodzę do tego na luzie , bo wiadomo sławna nie jestem, więc takiego życia powyżej nie da rady stworzyć :) Buziaki : *

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz całkowitą rację. Życie blogera nie jest idealne, ale inni zauważają w nim coś ponad niż sami mają. Nikt nigdy nie zna prawdy, a tymczasem trzeba dwa razy szybciej harować, tak aby czytelnik miał ciągle dostarczane nowe wpisy.

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie wiele osób myśli, że życie blogera jest idealne i że mamy z tego wiele korzyści (współprace oczywiście). W rzeczywistości nie jest jednak tak kolorowo. Myślę, że żeby to zrozumieć w 100%, trzeba być właśnie blogerem :)
    paulan-official-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś podeszła do mnie znajoma ze szkoły, która musiała przeczytać mojego bloga i z jej ust padły słowa: "Wiktoria, ty to masz dobrze". Szczerze to się zaśmiałam i zapytałam dlaczego.
    Ona tylko wzruszyła ramionami i wypowiedziała słowa: "Masz bloga".
    Znów się zaśmiałam.
    "Co z tego, że mam bloga?"-teraz to z moich ust padły te słowa.
    Jak się okazało ona myślała, że moje życie jest idealne. Że nie muszę się uczyć, bo nauczyciele sami stawiają mi dobre oceny, że posty piszą 'się same', że pomysły na bloga, posty zdjęcia przychodzą 'z dupy'. Wyjaśniłam jej, że to nie prawda. :)
    Do czego dążę?
    Do tego, że według moich (nie wiem, czy tylko moich znajomych) moje życie, życie blogerki jest idealne. Albo chociaż bardzo dobre.
    Jako, że sami nie prowadzą bloga nie wiedzą, ile nas, blogerów kosztuje to wszystko.
    Posty, desing, zdjęcia, kontakty z czytelnikami :)
    Dobrze, że uświadomiłaś to pewnej części :)

    Zapraszam do mnie :) Blog świeżutki: http://the-life-of-victory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Życie blogera nie jest idealne. Ale tą "idealną idealność" według siebie, możemy sobie stworzyć. Mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi:)
    Super opisane kochana!

    www.wkrotkichzdaniach.pl - nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  18. a moje życie jest idealne- jestem szczęśliwym, wesołym człowiekiem. Nie jest takie jak na tumblr fotografiach, nie mam białego pokoju, przedłużanych rzęs i pięknych paznokci. Ale jest moje i bardzo je kocham ;) i takie życie prezentuję moim czytelnikom ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. No na wszystko trzeba zapracowac ;) Nic nie jest proste i przyjemne bez wkładanej w to rpacy;)
    Zapraszam. Nowy wygląd!

    OdpowiedzUsuń
  20. Bloger też człowiek, który boryka się z codziennoscia.... Jedni pracują inni kożystają z uroków szkoły. Blogi mają różną tematykę, ale najwazniejsze że każdy blog jest wyjatkowy... zapraszam do siebie http://www.slowemintymnie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. Oezu - blogerzy mają tak cienszko. Tylko, podkreślam, tylko miesiąc - google mówi, że to jakieś 720 godzin - na napisanie niecałych 700 słów. No to fakt, bardzo, bardzo mało czasu. A tu jeszcze trzeba znaleźć czas na kom/kom, fotke na insta i jakiś pościk na fanpejdż. Ciężkie życie to ma górnik, ciężkie życie to ma pracownik korpo, który zapierdala na spłacenie kredytu - chociaż to z jego własnej winy. Nie rozśmieszajcie mnie, że zrobienie takiego tekstu jak ten, czy napisanie kilku słów o kosmetykach sprawia Wam trudność. Jeżeli tak - nie nadajecie się do tego. Bo, uwaga zniszczę Wam światopogląd, bloger wcale nie ma ciężko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo że górnik lub osoba pracująca fizycznie ma ciężej, ale uwierz napisanie posta wcale nie jest jakieś łatwe i wg XD jeśli robisz coś z pasją łatwiej ci to przychodzi ale przyuważ, że blog jest czasochłonny ;)

      Usuń
  22. Beautiful look, Dear!
    I'd be happy friendship blogs ♥
    Julia Shkvo

    OdpowiedzUsuń
  23. Prawda często się mija z wyobrażeniami. Każdy jest tylko człowiekiem...

    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  24. podsumowując rola bloggerki nie jest łatwa. Jest tyle rzeczy nad którymi trzeba pracować, zdjęcia, tekst, wygląd bloga, odpisywanie na komentarze .;)
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  25. Zgadzam się z Tobą. Niestety w życiu łatwo nie jest...
    zmienicswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgadzam się w pełni z tym co napisałaś. Ostatnio byłam na meet-upie z jemerced i nawet ona nie ma takiego kolorowego życia jak może się każdemu wydawać. Masz też coś fajnego w spojrzeniu. :D
    Pozdrawiam i również zapraszam chociaż ja dopiero zaczynam przygodę z blogiem. :)
    http://blackbalba.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń